Chorujesz przewlekle? Daj sobie prawo do żałoby po utraconym zdrowiu.

Jeśli chorujesz na chorobę przewlekłą, szczególnie ważne jest, by przypominać sobie o tym, co możesz i potrafisz. I jeszcze ważniejsze jest przejście przez proces pożegnania tego, co kiedyś mogliśmy, a co być może jest już poza zasięgiem. Inaczej trudno będzie odnaleźć spokój i spełnienie w życiu z chorobą, którą wymusza nowe zasady.

Napisałam ten wpis z intencją, by podzielić się z Wami przemyśleniami z moich sesji z Klientami z chorobą przewlekłą, w których pojawia się trudny wątek niepożegnania przeszłości.

Pogodzenie z chorobą odciąża cały system

Gdy chorujemy, ciężar choroby nieświadomie dźwiga cała rodzina. Dopiero, gdy my pogodzimy się z tym, co minęło i być może nie wróci, przestajemy kurczowo trzymać się przeszłości i otwieramy w sobie taką możliwość, by poszukać, jak żyć najlepiej na nowych zasadach.

W ten sposób swojej rodzinie otwieramy drzwi do tego, by mogła się przystosować do sytuacji z osobą chorującą na pokładzie. To w nas – osobach chorujących – jest główny czynnik napędowy do adaptacji i główny czynnik hamujący. Dopóki nie pożegnasz swojego dawnego życia, będziesz dodatkowo cierpieć. Gdy cierpisz Ty, cierpi cały system Twojej rodziny, bo jesteście naczyniami połączonymi.

Utratę zdrowia potrzeba opłakać

Proces żałoby po utraconym zdrowiu nie wydarza się od razu. Gdy w życiu pojawia się choroba przewlekła, wymaga dużo samozaparcia i pracy nad sobą, by pożegnać dawnego siebie i na nowo zdefiniować siebie, swoje wartości i cele. Warto zająć się swoją psychiką, zaopiekować emocjami, bo dzięki temu dajemy szansę nie tylko sobie, a także całej rodzinie żyć dalej mimo trudu i czerpać z życia na nowych zasadach to, co jest możliwe przy chorobie.

A to często przekłada się na stan zdrowia, bo psychika ma kolosalne znaczenie w budowaniu odporności. Pomocne bywają tu sesje z coachem zdrowia, który zazwyczaj potrafi również korzystać z narzędzi psychoterapii krótkoterminowych czy psychoterapia.

W jaki sposób pogodzić się z przeszłością?

  • Nauczyć się akceptować swoje ograniczenia;
  • Godzić się na to, na co musimy się zgodzić, jeśli nie chcemy oszukiwać się czekaniem na cud;
  • Zmieniać to, co zmienić możemy i na co mamy wpływ;
  • Dawać sobie prawo do słabości, lęku i niemocy, nawet wtedy, gdy czujemy się z tym osamotnieni, bo inni nie rozumieją, bądź nie mają siły nam w tym towarzyszyć.
  • Szukać sensu, przyjemności, ulgi i dbać o ten obszar własnej sprawczości.

——————————————-

Jeśli jest Ci trudno w Twoją chorobą, zapraszam na sesje dające wsparcie m.in. w chorobach przewlekłych.

– Anna Meller

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.