Klub Zaklinaczy Boreliozy
✓ Pośród różnych, pożytecznych inicjatyw dla osób w boreliozą, Klub Zaklinaczy Boreliozy ma za zadanie wypełnić lukę w kwestii profesjonalnego wsparcia psychicznego.
✓ W klubie będziemy uczyć się, jak uruchamiać własny potencjał do wzmacniania siebie i własną energię psychiczną, by krętki zaczęły nas słuchać!
✓ Krok po korku będziemy zaklinać boreliozę i wspierać się, by stać się Zaklinaczami własnej Boreliozy!
Zaklinanie boreliozy - po co?
Zapraszam Cię do Klubu Zaklinaczy Boreliozy. Klub współtworzą razem ze mną Wasze potrzeby, czyli po prostu Wy.
Skąd pomysł na
Klub Zaklinaczy Boreliozy?
✓ Nasza medycyna nadal przykłada marginalną wagę do psychologicznego aspektu chorób. Zdaje się pomijać fakt, że poważny proces chorobowy, do jakiego zalicza się borelioza, wydobywa z pacjenta bolesne emocje, prowadząc go wprost w objęcia kryzysu życiowego.
✓ To, co z tym kryzysem zrobi pacjent, rzutuje na jego stan i przebieg choroby. Częściej niestety rzutuje negatywnie, bo nie wiemy, że można krok po kroku wzmacniać swój organizm od strony psychiki, by rosła jego odporność i nie zostaliśmy wyposażeni w narzędzia, by sobie pomóc.
✓ Czas zająć się sferą własnej psychiki i wziąć sprawy własnego zdrowia w swoje ręce. Dlatego powstało Ufajsobie.pl. I dlatego dla osób chorych na boreliozę, powstał Klub Zaklinaczy Boreliozy. Czy jest Ci po drodze z Klubem? Poznaj Kodeks Zaklinacza Boreliozy zamieszczony poniżej.
✓ W Klubie znajdziesz zarówno bezpłatne materiały i spotkania, którymi chcę zainspirować Cię do dbania o swoją energię psychiczną, jak i niebawem płatne materiały, które są moją propozycją dla Ciebie, jeśli postanowisz zaangażować się bardziej w sztukę zaklinania własnej boreliozy i poznać konkretne techniki oraz narzędzia na indywidualnych sesjach coachingowych, warsztatach i kursach.
Sztuka zaklinania boreliozy - co to znaczy?
Boreliozie trzeba najpierw odebrać moc, którą daliśmy jej w naszych głowach!
Moje doświadczenie ze zdrowieniem z boreliozy nauczyło mnie, że nie chodzi o to, by toczyć zajadłą walkę z wrogiem i wybić wszystkie krętki. Sztuka polega za poskromieniu własnego stada krętków, dzięki wzmocnieniu energii psychicznej i co za tym idzie, układu odpornościowego.
Sztuka zaklinania to sztuka budowania odporności psychicznej i akceptacji dla swojego stanu.
I nawet jeśli nigdy nie dojdzie do momentu, w którym w naszym organizmie nie będzie ani jednego krętka, to nie szkodzi! W procesie zdrowienia przychodzi taki moment, że stan zdrowia doskonałego nie jest nam potrzebny, by cieszyć się życiem i spełniać się. A objawy, które pojawiają się, traktujemy jak komunikat z ciała, że coś zaniedbaliśmy i ciało dopomina się o uwagę. Jeśli i Tobie uda dzięki mojej inspiracji dojść do tego stanu, ziści się sens Klubu Zaklinaczy Boreliozy. Więcej o mojej historii możesz przeczytać tutaj. >>
Chcesz sprawdzić, co to Klub Zaklinaczy Boreliozy?
Wiesz kogo podrzucam na tym zdjęciu? To krętek borrelia.
Tańczy jak mu zagram ;)! I o to chodzi.
Chorujesz na boreliozę i chcesz sobie pomóc?
Zapis do niczego Cię nie zobowiązuje.
Jeden krok dzieli Cię od informacji dot. Klubu Zaklinaczy Boreliozy.
Potwierdź subskrypcję w wysłanym do Ciebie mailu.
Mam nadzieję, że Ci się spodoba. Twoje krętki czeka niezła przygoda ;)!
Kodeks Zaklinaczy Boreliozy
autor: Anna Meller
Poznaj Kodeks Zaklinaczy Boreliozy:
1. Nie jesteś tylko swoim ciałem. Jesteś systemem złożonym z ciała i psychiki. I oba te czynniki mają wpływ na to, jak przebiega Twój proces zdrowienia.
2. To Ty decydujesz, o tym, jak się leczysz. Sposoby leczenia są różne. Nie ma jedynego słusznego specyfiku i jednej słusznej metody. Zwalczające się obozy ILADS i IDSA sieją niepotrzebną niepewność w naszych głowach. Wszystko, co musisz zrobić w danej chwili, to podjąć decyzje, czego próbujesz i zacząć się leczyć.
3. Niczego nie musisz. Niczego nie musisz brać ani stosować, nawet jeśli słyszysz, że jest inaczej. To Twój organizm i to Ty wybierasz drogę leczenia, a co za tym idzie specjalistów, którzy Cię na tej drodze prowadzą i wspierają.
4. Działaj w zgodzie z sobą. Nie ma jedynej słusznej metody leczenia, są metody, które lepiej lub gorzej Ci służą. I to Ty wiesz najlepiej, co Ci służy, a co nie. Wybieraj takich specjalistów, którzy Ci ufają.
5. Rób to, w co wierzysz. Decydując się na daną metodę leczenia, nie robisz niczego złego, choć znajdą się zagorzali przeciwnicy, którzy będą Cię zniechęcać do wyboru. Masz prawo próbować bez względu na to, czy wybierasz konwencjonalne czy niekonwencjonalne metody leczenia.
6. Nie wyrzucaj sobie błędów w leczeniu. Nie jesteś jasnowidzem. W procesie leczenia istnieją doświadczenia, które gromadzisz, o tym, co w Twoim wypadku jest skuteczne. Nawet jeśli specjaliści próbują wmówić Ci inaczej, oni również nie posiadają monopolu na skuteczne leczenie boreliozy i również ciągle uczą się, jak coraz lepiej leczyć tę wciąż nie do końca zbadaną chorobę.
7. Daj sobie czas. Gdy tylko zdecydujesz coś w sprawie Twojego leczenia, prawdopodobnie pojawią się takie objawy, okoliczności i ludzie, by pokazać Ci, że nie tędy droga. Miej świadomość, że podejmując jakąś decyzje, otwierasz puszkę Pandory z własnymi lękami oraz poczuciem niepewności. I stawiaj temu czoła, słuchając siebie, by usprawnić proces leczenia.
8. Każdy ma swoją własną boreliozę. Każda borelioza jest inna i historie, które docierają do Ciebie od innych, nie są Twoją historią. Nie zarażaj się czyimś lękiem. Mów „Nie” każdej innej boreliozie, która przeraziła Cię i nie twórz w głowie nowych scenariuszy swojej choroby. Pełny lęku nie pomożesz skutecznie sobie, ani nikomu innemu.
9. Nie poddawaj się, gdy upadasz. To, co nazywasz porażką, najczęściej jest chwilowym pogorszeniem. Nawet jeśli upadasz, nie poddawaj się, tylko odpocznij. Rzeczy nie zawsze są takie straszne, jak się wydają. Pamiętaj, że kilkudniowy herx (reakcja Herxheimera) to objaw zdrowienia!
10. Bądź uważny na ciało. Ono stale komunikuje Ci ważne rzeczy. Warto go słuchać, nim zacznie krzyczeć w postaci nasilenia objawów.
11. Ufaj ciału. Energia życiowa, która ożywia wszystkie komórki Twojego ciała ma większe możliwości utrzymania Cię przy życiu, adaptacji i przetrwania procesu chorobowego, niż Ci się wydaje. Z czasem coraz bardziej będziesz umiał z niej korzystać.
12. Dopóki żyjesz, zawsze możesz coś dla siebie zrobić. Twoja sprawczość objawia się w tym, co myślisz, co mówisz i co robisz. Więc nawet jeśli nie potrafisz ruszyć się z łóżka, masz dużo do zrobienia w obszarze myśli i przekonań, które mogą Cię albo osłabiać, albo wzmacniać.
13. Traktuj boreliozę jako lekcję. Staraj się żyć „pomimo” i nie daj sobie wmówić, że jesteś ofiarą swojej boreliozy. Czy Ci się to podoba czy nie, choroba jest i teraz mobilizuje Cię, byś przekraczał swoje ograniczenia. Jeśli odrobisz lekcję, przyjdzie moment, gdy stwierdzisz, że choroba przyniosła Ci też coś dobrego.
14. Doceniaj każde dzisiaj. Bez względu na to, co się dzieje, staraj się znaleźć w nim coś, co w zależności od Twojego stanu daje Ci satysfakcję, bądź ulgę. Te stany zwiększają Twoją energię psychiczną.
15. To Ty grasz główną rolę w Twoim życiu, nie borelioza. Staraj się najczęściej jak się da, wyprowadzać boreliozę z centrum Twojego życia na jego margines, bo tam jest jej miejsce. Najszybciej osiągniesz to, rozwijając pasje.
16. To Ty decydujesz kim jesteś dla siebie i świata w obliczu swojej choroby. Najpierw bądź dla siebie dobry. Potem bądź dla świata dobry. I znajduj w życiu czas na małe lub większe przyjemności, które będą Ci przypominać, że życie potrafi być fajne w chwilach, gdy jest Ci szczególnie ciężko.
Jest Ci po drodze z tymi wartościami?
Klub Zaklinaczy Boreliozy – jaki ma cel?
Celem, który przyświeca Klubowi to pomóc jak największej liczbie osób uzyskać większe poczucie bezpieczeństwa we własnym ciele i poczucia sprawczości w związku z boreliozą.
Jeśli dołączysz do Klubu, będę dzielić się z Tobą wiedzą o tym, jak świadomie oddawać się doświadczeniom, które niesie z sobą borelioza, jak tropić własne myśli i przekonania nieświadomie sabotujące zdrowie i odbierające nam psychiczne moce. Będziemy wspólnie dzielić się doświadczeniami zmian, które zachodzą, gdy zaczynamy „zaklinać boreliozę”. Wszystko po to, by rosła Twoja energia psychiczna i by wspomóc Twój proces zdrowienia tak, jak ja to kiedyś zrobiłam u siebie.